poniedziałek, 7 maja 2018

[PRZEDPREMIEROWO] Ginger Scott - "Chłopak taki jak ty"

"Chłopak taki jak ty" autorstwa Ginger Scott przeczytałam z zapartym tchem. Książka jest absolutnie genialna! Okładka prezentuje się ładnie, nie jest przesadzona, a stonowane kolory dodają jej tajemniczości. Opis powieści z tyłu książki wzbudza ciekawość i zachęca do zagłębienia się w tej historii. 



"Kiedy dociera do żwirowej alejki, odwraca się w moją stronę i nasze spojrzenia się spotykają. Nie uśmiecham się i udaje, że nie zwracam na niego uwagi. On także się nie uśmiecha, ale wiem, że obecność tutaj oraz wygrana wiele dla niego znaczą."


Ta powieść wywołała we mnie falę najróżniejszych emocji. Potrafi bawić, a także ściskać za serce, aż oczy się zaszklą i popłyną łzy po policzkach. Kończąc czytać już grubo po północy, przez jakiś czas nie mogłam zasnąć, książka zakończyła się w takim momencie, że już wprost nie mogę doczekać się co będzie dalej, i co najważniejsze KIEDY. Wcześniej nie miałam styczności z autorką i jestem oczarowana jej twórczością.

Książka opowiada historię przy, której można się wzruszyć. Z pewnością jest oryginalna. Podoba mi się to, że w powieści zawarty jest fragment z dzieciństwa, który pokazuje jak to wszystko się zaczęło. Autorka również porusza temat zachowywania się dzieciaków w szkole, na to jak potrafią kpić i poniżać tych, którzy lekko wyróżniają się z tłumu. Jak i również to jak zdarzenia w dzieciństwie działają na naszą przyszłość. Każda sekunda w życiu ukształtuje nas samych, to jacy będziemy kiedyś. 


"Rankiem wracam do tego pudełka, w którym mnie trzyma - tego, na którym widnieje kartka: NIE DOTYKAĆ. A raczej: NIE KOCHAĆ."

Na początku poznajemy Joss z czasów dzieciństwa, przyjaźni się z Taryn, dziewczynką z sąsiedztwa. Obie są dość lubiane, organizują wyścigi w ogródku Joss. Pewnego dnia, kiedy ma odbyć się ostateczny wyścig świat Josselyn legł w gruzach. Światopogląd raz na zawsze się zmienia. Małżeństwo jak myślała bardzo udane, rozpada się, matka porzuca córkę i męża. A wyśmiewany Christopher ratuje jej życie i znika. 
Osiem lat później.
Joss to typowa chłopczyca. Jej ojciec jest trenerem baseballu, więc od dziecka gra. Josselyn, którą poznaliśmy w wersji mini to urocza dziewczynka, przede wszystkim szczęśliwa, teraz mamy nieszczęśliwa, wredną, sarkastyczną dziewczynę która nie razi sobie ze swoim życiem. Jedyne co się jej udaje to gra. Ucieczka matki raz na zawsze zmieniła jej życie, ojciec się od niej odsunął i popadł w alkoholizm. Została sama, zdana na siebie. Ma przyjaciół, każdy w jakiś sposób próbuje do niej dotrzeć, co oczywiście nie jest łatwe zważywszy na jej charakterek i temperament. Kiedy spotyka nowego chłopca ze szkoły, wydaje jej się znajomy, coś ich przyciąga do siebie. Przedstawia się imieniem Wes, ale on wygląda jak Christopher. 

Co do bohaterów to są nieprzerysowani, z pewnością mają cechy podobne do naszych znajomych z sąsiedztwa. Zachowanie Joss może was momentami irytować, ja np miałam ochotę ją walnąć - serio, chyba by się jej przydało. Ale niektóre sytuacje w roli głównej z Joss potrafią bardzo rozśmieszyć, podobały mi się jej cięte riposty i to, że mówi prosto z mostu co myśli. Dzięki jej szczerości i sarkazmowi ta książka jest tak świetna. Myślę, że najlepiej będzie jeśli sami się przekonacie! 😀

"To zabawne, w jakim stopniu to imię stało się częścią mojego życia. Jego twarz. Jego oczy. To, jak jego szybki oddech synchronizował się z dudnieniem mojego serca tego dnia, kiedy powinnam zginąć."

Naprawdę nie mogę wam już nic więcej zdradzić o tej książce! Jest wyjątkowa, przyciągająca i trzyma w napięciu od początku do końca, a może i dłużej zważywszy na to zakończenie! Jak już jestem przy temacie zakończenia, to ja pytam DLACZEGO?!  Przecież ja już nie mogę się doczekać co będzie dalej! Styl autorki jest lekki, historia nie banalna. Ciekawe dialogi, opisy rzeczowe. Nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na premierę i kolejną część! 
Premiera: 25.05.2018

Moja ocena 10/10 
(a może i więcej)

Anna Gołuch-Bidas 



Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu

16 komentarzy:

  1. Genialna jest ta recenzja�� A ten fragment o biciu głównej bohaterki mnie rozwalił ��❤

    Pozdrawiam!
    @katherine_the_bookworm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję kochana! Normalnie nie moja wina, że by się jej przydało nooo :D

      <3

      Usuń
  2. Niestety, ale nie przepadam za takiego rodzaju książkami... To chyba nie mój gust, ale recenzja jest cudowna, bardzo dobrze napisana, dobrze się ją czyta.
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/przedpremierowo-ja-chyba-zwariuje-agata.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że to nie Twój styl :)
      Aczkolwiek dla ludzi, których pociąga ten rodzaj literatury, będą zachwyceni :)
      Bardzo, bardzo dziękuję za te miłe słowa!

      Usuń
  3. Zastanawiałam się nad nią niedawno, ale się nie skusiłam. Teraz trochę żałuję, ale mimo wszystko myślę, źe to nie do końca moje klimaty.

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie po prostu napraw swój błąd i spędź z nią trochę czasu! Książka jest jak najbardziej warta uwagi!

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Brzmi bardzo ciekawie. Lubię książki wywołujące mnóstwo skrajnych emocji, trzymające w napięciu i posiadające genialne zakończenia. Myślę więc, że zainteresuję się tym tytułem.

    Pozdrawiam cieplutko! ♥

    bookmania46.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym przeczytała tą książkę :) Zachęciłaś mnie w stu procentach! :) Uwielbiam właśnie takie lekkie pióro i niebanalne historie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozostaje więc nic innego jak czekać na premierę i zamawiać!

      Usuń
  6. O nie, kolejna książka, której nie przeczytam dopóki nie będzie kolejnego tomu :( Mam więc nadzieję, że wydawnictwo szybko wyda kontynuację, bo zaintrygowałaś mnie do tego stopnia, że chcę ją przeczytać jak najszybciej. Jeśli chodzi o autorkę, to ja czytałam jej "This is Falling", której co prawda nie pamiętam, ale wiem że bardzo mi się podobała, więc biorę każdą jej książkę (swoją drogą mam nadzieję, że też będzie wydana). Czuję, że powyższa powieść również bardzo mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana co do kontynuacji to pierwszym moim zadaniem po przeczytaniu była wiadomość do wydawnictwa: GDZIE KOLEJNA CZĘŚĆ. Podobno wszystko zależne jest od nas, czytelników jak zostanie przyjęta. Mam nadzieję, że więcej osób będzie chciało poznać dalszą część tej historii.

      Usuń
  7. Zapewne sięgnę po nią dopiero, kiedy pojawi się już kolejny tom, bo nienawidzę czekać i zastanawiać się co dalej, kiedy w międzyczasie połowa ważnych rzeczy zdąży mi już umknąć :P Ale fabuła brzmi bardzo ciekawie i z pewnością kiedyś tę książkę przeczytam :)
    weronikarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skądś to znam, szkoda, że nie ma od razu kontynuacji, ale czasem trzeba swoje odczekać na coś wyjątkowego!
      Pozdrawiam !

      Usuń
  8. Zostało mi jeszcze kilkanaście stron do końca, ale już teraz jestem oczarowana tą książką i moja recenzja będzie zapewne równie entuzjastyczna jak Twoja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka jest cudowna!! Bardzo się cieszę, że cie oczarowała!
      Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać co będzie dalej !

      Pozdrawiam

      Usuń

Copyright © 2016 Zapiski książkoholiczki , Blogger