środa, 3 kwietnia 2019

Penelope Ward - "Napij się i zadzwoń do mnie"


Tak, po raz kolejny spamuje was twórczością Ward 😂. Mówiłam już, że jest genialna? Jestem świeżo po przeczytaniu książki i mogę śmiało powiedzieć, że podobała mi się z ale nie tak bardzo jak np, mieszkając z wrogiem. Oczywiście muszę jeszcze ponarzekać na przeokropny napis na pierwszej stronie... bardzo on szpeci tą ładną pierwszą stronę. Przystojny Pan na okładce mi się podoba, czyżby kolejny mąż?

Zdarzyło wam się kiedyś robić głupoty po alkoholu? Oj mnie czasem się zdarza do tej pory 😂. Lubię telefony po pijaku bo można powiedzieć wiele ciekawych rzeczy i tego nie pamiętać! Podobnie się stało u naszych bohaterów. Pewnego samotnego wieczoru Rana zadzwoniła do swojego przyjaciela z dzieciństwa i po prostu zrypała go z góry na dół. Czy Landon sobie na to zasłużył? Poniekąd tak. Hej! Nie opowiem wam co się tam stało, bo nie o to w tym chodzi. Koniecznie przeczytajcie te pozycję !

Czytając tę powieść zaglądają do mnie pierwsze oznaki wiosny. Siedząc na słonecznym tarasie, obok mnie pies, kieliszek wina aby być w temacie i oczywiście książka, czyż to nie idealna mieszanka? Lekkość książki, ale i również trudne tematy poruszone przez autorkę sprawiają, że ciekawość nie daje nam się oderwać od czytania. Czystą głupotą by było zostawiać tak fajna twórczość autorki. Jest wielu zwolenników jak i przeciwników autorki, niestety nie każdemu podoba się literatura kobieca, innym znowu nie podoba się fantasy. Myślę jednak, że każdy gatunek zasługuje na naszą uwagę. Przy dziełach Ward czy Keeland możemy odpocząć i zostać pochłonięte przez różne histrionie 
Penelope lubię i w pojedynkę jak i w duecie. W obu przypadkach książki dobrze się czyta i zawsze poruszają ważne tematy.

Moja ocena 9/10!

Anna Gołuch-Bidas

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu EditioRed 


4 komentarze:

  1. Mam tę książkę w planach. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach lekturę tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam tę książkę :) Pozdrawiam :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podobała! Pamiętam, jak się zastanawiałam, czy czytać czy nie, bo tytuł może i badziewny ale treść mi to wynagrodziła :) Bardzo jestem zadowolona :) Wiadomo, do ambitnych może nie należy, ale jest super :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Zapiski książkoholiczki , Blogger