czwartek, 1 marca 2018

T.M. Frazier - "Tyran"


Początkiem stycznia pisałam recenzję pierwszej części cyklu o Kingu. Chociaż premierę książka miała w listopadzie ubiegłego roku. Po skończonej lekturze odczuwałam pewnego rodzaju niedosyt. Byłam bardzie ciekawa jak ta historia się zakończy i co będzie dalej. "King" bardzo mi się podobał, świetna powieść, taka mroczna. Co do "Tyrana" powiem szczerze, że zaskoczył mnie do tego stopnia, że wciąż nie mogę wyjść z podziwu. Wydawnictwo Kobiece po raz kolejny zdobyło moje serce! 



"A gdy tuliła mnie do swojej miękkiej piersi, nie walczyłam z nią i po prostu do niej przylgnęłam."

Pamiętacie tą piękną nieznajomą, zagubioną dziewczynę, której imienia nikt nie znał? Co ważniejsze, ona sama go nie znała? Tak tak! Tą samą, która skradła serce Królowi Nadbrzeża! Tak tą waleczną i piękną z ciętym językiem i wielkim sercem! W poprzedniej części uważała, że King ją zdradził oddając ją ojcu i przede wszystkim tym, że nigdy nie powiedział jej kim tak na prawdę jest. Tak! King wiedział kim jest Doe, najgorsze jest to, że chciał ją wymienić na swoją córkę, jednak jego pomysł zawiódł. 





"Widzę to spojrzenie i wiem, co myślisz, zwierzaczku. Ale musisz przestać skupiać się na tym, co złe. Wiele ostatnio przeszliśmy."


Dziewczyna kiedy trafia do domu rodzinnego. Wciąż nie przypomniała sobie, kim była wcześniej. Nadine była dla niej jak matka, opiekunka, gosposia, dobra dusza chce jej pomóc. Zna ją bowiem od dziecka i zawsze chciała jej szczęścia. Z dnia na dzień dziewczyna przypomina sobie momenty z jej poprzedniego życia. Pewnego dnia dowiaduje się o śmierci Kinga. Dziewczyna w przypływie emocji spotyka się z Max. Od pierwszego wejrzenia się w niej zakochuje. Zrobi dla niej wszystko, aby dziewczynka miała dobre życie. Nawet jeśli ceną będzie poślubienie kogoś do kogo do kogo nic nie czuje... 


"I jeszcze jedno Ray. Cokolwiek się stanie, nigdy nie ufaj Tyranowi."

Książka was zaskoczy! Autorka w powolnym tempie dozuje nam ilość informacji! Ciągle towarzyszy nam napięcie oraz ciekawość co będzie dalej. Mroczność tej serii jest podniecająca, nie jest to typowa książka, z którą możemy się spotkać, nie jest przesłodzona. Dużo akcji, ciekawe momenty. Mamy tutaj wyjaśnienie całej historii. Autorka oszczędziła nam aż tylu wulgaryzmów, niż w poprzedniej części, chociaż może to przez brak Preppiego? Oczywiście nie zabrakło tutaj, gangów, potyczek, morderstw. Brakuje mi tutaj postaci Preppiego. Książka mi się bardzo podobała aczkolwiek czegoś mi zabrakło. Nie jestem pewna czego. Mimo wszystko będzie brakować mi tych postaci. 

Moja ocena 
7/10

Anna Gołuch-Bidas


Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu






8 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa tych książek, ale na razie mam pewne obawy i trochę je odkładam ;p Ale kiedyś wreszcie je przeczytam, zwłaszcza, że wiele osób je poleca :D

    weronikarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te książki są bardzo fajne i wiele kobiet lubi tę serię! Polecam zabrać się za nią jak najszybciej!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Chwytliwy tytuł, myślę, że trzeba nadrobić zaległości! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie spotkałam się z tym cyklem, nie jestem pewna, czy to do końca moje klimaty. Chociaż mam ochotę spróbować :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Erotyk/romans nie jest ulubionym typem wszystkich kobiet. Warto spróbować :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Ciekawa recenzja. Myślę że chętnie ją w niedalekiej przyszłości przeczytam :) Pozdrawiam cieplutko :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Zapiski książkoholiczki , Blogger