poniedziałek, 26 lutego 2018

Blair Holden- "Bad boy's girl"


Kochani to jest właśnie ten moment, w którym przychodzę do was z fajną pozycją. Kiedy dostałam "Bad boy's girl" przed weekendem, akurat miałam jeszcze parę książek w kolejce. Na całe szczęście weekend minął leniwie i książki szybko znikały. Kiedy doszłam do tego grubaska, tak z całą pewnością już mogę zaliczyć tę książkę do grubasków, ponieważ liczy całe czterysta dwadzieścia stron. Powiem szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Osobiście bardzo lubię historie szkolne, z ukrywaną miłością. Osoby, które czytały książkę Penelope Douglas "Dręczyciel" będą zachwycone.



"Jay jest taki kochany, troszczy się o mnie, pyta, czy nic mi nie jest. No i rozmawia ze mną, choć jego dziewczyna wolałaby, żeby tego nie robił."



Tessa wiedzie trudne życie. Rodzinne ciągłe awantury, oddalający się kontakt z bratem. Od dziecka przyjaźni się z Nicole. Tessa ma problem z zaakceptowaniem siebie, tego, że nie ma figury supermodelki, ale ma przy sobie Nicole więc jest dobrze. Do czasu, kiedy dziewczyny trafiają do szkoły średniej. Ludzie zauważają piękno Nicole i nakłaniają dziewczynę, aby porzuciła przyjaźń z Tessą. Okropne prawda? Ludzie wyśmiewają główną bohaterkę, a jej była już przyjaciółka za wszelką cenę chce zniszczyć jej życie. Dziewczyna staje się cicha, samotna i ciężko nawiązuje nowe znajomości. Po jakimś czasie zaprzyjaźnia się z Megan oraz Beth. Pewnego dnia, życie Tessy zmienia się bardzo drastycznie. Dowiaduje się bowiem, że wraca jej prześladowca. Tak, nie tylko Nicole nią była. Przed czterema laty, kiedy jej życie było zupełnie inne, a Nikki była jej przyjaciółką, Cole Stone niszczył jej życie cały czas. Od dziecka ją gnębił, robił jej brzydkie psikusy. Kiedy zaczynała się szkoła średnia chłopak został wysłany do szkoły wojskowej i nie było do cztery lata. Dlaczego znów wraca?! Dziewczyna jest przerażona. Myśl o Nikki, która łączy siły z Cole'm bardzo stresuje dziewczynę. Czekajcie, czekajcie, zapomniałam wam powiedzieć, że nasza mała Tessa jest zakochana! Tak tak, zakochana po uszy w bracie Cola. Moi drodzy, jakby tego było mało, od trzech lat, Nocole jest dziewczyną tego chłopaka! Jason Stone jest także przyrodnim bratem jej prześladowcy!


"W sypialni jest ciemno i tylko wpadające przez okno światło księżyca wydobywa twarz Cole'a z mroku."


Kiedy następuje dzień pierwszego spotkania dwójki naszych bohaterów, bardzo wiele się zmienia, oczywiście Cole nie może powstrzymać się od zrobienia Tessie żartu, ale dochodzi do niego to, że dziewczyna się zmieniła. Tak, nasza Tessa schudła trzydzieści kilogramów i nie jest już gruba, jednak jej psychika nie przeszła przemiany. 




Cole Stone zmienił się nie do poznania. Zmężniał, jest wysportowany, przypakowany i szaleńczo zakochany, w kompletnie ślepej dziewczynie. Od dziecka robi wszystko aby zwróciła na niego uwagę, co prawda jako dzieciak nie był zbyt rozgarnięty więc myślał, że najlepszą formą aby dziewczynka chciała się z nim bawić było robienie jej na złość. Jednak ten seksowny, pewny siebie Cole tym razem nie będzie wredny, tym razem chce w końcu zdobyć serce ukochanej. 


"Ściskam go mocno. Nie wiem kto jest bardziej zaskoczony, ja czy on. Wdzięczność, którą czuję, nie da się ubrać w słowa. Cole musi wiedzieć, jakie to dla mnie ważne. Jak bardzo doceniam to, że zrobił wszystko, żeby zapewnić mi bezpieczeństwo i żeby gość, który zrobił mi krzywdę, dostał nauczkę." 

Aby dowiedzieć się jak rozwinie się ta historia najprościej proponuje wam po prostu przeczytać książkę. Tessa momentami mnie denerwowała, niestety rozumem to ona nie grzeszy... Jest ślepo zapatrzona w tego brata, w którego nie powinna. Jay ma ją kompletnie w dupie, na jej oczach paraduje z jej wrogiem i nawet jej nie broni kiedy dokonywane są na nią ataki przez jego dziewczynę! Obie te postacie są po prostu momentami durne. 



Książka napisana w lekkim stylu, wiele konkretnych opisów, dialogi naturalne, niewymuszone. Podobało mi się bardzo, że na końcu książki, parę rozdziałów napisane zostało z perspektywy Cola. Widzimy tutaj co się tworzy w jego skomplikowanej głowie, niektóre sytuacje nie wyglądają, aż tak drastycznie jak się Tessie wydawało. Dobrze się czyta tę powieść, nie jest za cienka, przez co możemy dłużej zostać z bohaterami. Z ogromnym zniecierpliwieniem czekam na pozostałe części. Historia bardzo realna, przez co można wczuć się w postacie. 

Moja ocena 7/10


Anna Gołuch-Bidas             



Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu Jaguar











10 komentarzy:

  1. Ja ją uwielbiam! <3 polecam Ci również jeszcze po "Dziewczyny chcą się zabawić", też jest fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przyjemnością sięgnę po pozycję wymienioną przez Ciebie!
      Pozdrawiam!!

      Usuń
  2. Z chęcią przeczytam! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy faktycznie jestem taka okropna? To znaczy, też mam na imię Nicole. Jak zniszczyłam życie Tessy? Oj, muszę koniecznie zakupić tę lekturę i ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :D A to czy też jesteś taka okropna pozostawiam bez komentarza :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Czytałam wiele opinii na temat tej książki, ale chyba sama muszę się przekonać i przeczytać tą ksiąźkę. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem do końca przekonana. Coś mi się gryzie w tej historii. Nie wiem, czy to bohaterowie, którzy wydają się dość sztampowi i niedojrzali, czy ogólne wrażenie, ale jak na razie sobie odpuszczę. Cieszę się jednak, że tobie książka się podobała.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każda książka jest dla każdego.
      Taki właśnie jest ten rodzaj.
      New/Young Adult opowiada historie młodych miłości, wieku szkolnego. Mało kto w tym wieku jest dojrzały ! :D

      Pozdrawiam!

      Usuń

Copyright © 2016 Zapiski książkoholiczki , Blogger