"Kiedy Ciebie nie ma" autorstwa Lisy Jewell to powieść, dzięki której mam ochotę na więcej kryminałów, rozwiązywania zagadek czy rozwijania podejrzliwości. Czytając tę pozycję poznajemy całą historię od początku do końca, nic nie jest mdlę czy zagmatwane.
Rozdziały podzielone są na dwie kategorie: "wcześniej" i "obecnie". Dzięki temu wszystko jest wyjaśnione tak jak należy. Czytelnik może łączyć fakty, snuć domysły. Okładka ma w sobie tajemniczość, tytułu nie można nie zauważyć. W księgarni z pewnością, nie można przejść obojętnie obok tej pozycji. Ona woła do nas abyśmy poznali historię w niej zawartą.
"Człowiek, który nie jest w stanie kochać, ale rozpaczliwie potrzebuje być kochanym, jest naprawdę niebezpieczny."
Ile może znieść matczyna miłość? Życie rodziny Mack jest poukładane, nie żyją na nie wiadomo jakim poziomie, rozsądnie dysponują swoim domowym budżetem. Laurel ma kochającego męża Paula, z którym posiada dwie wspaniałe córki, starszą Hannę i najmłodszą Ellie. A po środku znajdziecie Jaka.
Pewnego zwyczajnego dnia ukochana córka nie wraca do domu. Matka przeżywa istny horror. Hanna i Jake stracili w niewyjaśnionych okolicznościach siostrę. Ale czy tylko ją? Wraz z Ellie odeszła także część Laurel. Kobiecie nie ma co się dziwić, na wszelkie sposoby próbowała odnaleźć córkę, jednak nie udało się. Ślad po dziewczynce zaginął. W ciągu lat, które z biegiem czasu osłabiały szansę na znalezienie Ellie, kobieta rozstała się z mężem, a dzieci się od niej odsunęły.
Pewnego dnia wszystkie tajemnice ujrzą światło dzienne, a niewyjaśnione sprawy zostaną zakończone.
"Kiedy czytam powieść, wydaje mi się, że to jest prawdziwe życie, a kiedy ją odkładam, jest tak, jakbym wracała do snu."
Tajemnice zawarte w tej książce podsycają ciekawość. Powieść przeczytałam niemalże z zapartym tchem. Wciągająca to mało powiedziane! Autorka bardzo ciekawie opowiedziała historię porwanej dziewczyny, a także jej rodziny. Przyznaję, momentami wcale nie spodziewałam się takiego obrotu spraw! Książka nie ciągła się w nieskończoność. Napisana jest lekkim językiem. Skłania czytelnika do snucia domysłów, zastanawiania się nad sensem każdej decyzji. Mnie osobiście podoba się postawą matki zaginionej dziewczyny. Jej bezwarunkowa miłość oraz to, że nigdy przenigdy nie straciła nadziei. Czytając odczuwałam różne emocje, smutno mi było czytając o losie który spotkał dziewczynę i jej rodzinę. Jednak każdy posiada jakiś brudny sekret. A jaki jest twój?
Od czasu do czasu lubię sięgać po jakiś dobry kryminał. Po Twoim opisie ten wydaje się nawet interesujący, ta wysoka ocena też o czymś świadczy. Okładka też jest zachęcająca.
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka grzecznie na moim czytniku na swoje 5 minut, więc na pewno będę ją czytać. 😊
OdpowiedzUsuńMam u siebie, ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńLubie retrospekcje w książkach :) Może się skuszę na coś innego niż romanse :)
OdpowiedzUsuńOjj, kusisz, bo nie wszystkie serie są udane :D
Może nawet sie skuszę w najbliższej przyszłości :D
Pozdrawiam, Pola
https://czytamytu.blogspot.com/
Jaka wysoka ocena, koniecznie zatem muszę przeczytać bo uwielbiam kryminały.
OdpowiedzUsuń