L.J Shen - Święci grzesznicy "Chaos"

"On jest byłym chłopakiem mojej siostry i moją pierwszą miłością. Te dwa fakty nigdy nie powinny iść w parze. Cholera, nawet nie powinny występować obok siebie w zdaniu."

Ostatnio dostałam paczkę od wydawnictwa. Myślę sobie, cóż to może być. Jakim zaskoczeniem i szczęściem było, kiedy rozpakowując paczkę, natrafiłam na "Chaos" autorstwa L.J Shen. Bardzo polubiłam twórczość autorki i tę serię. Nie mogłam się doczekać kiedy znów będę mogła czytać o ulubionych bohaterach. Recenzję pierwszej części o Świętych grzesznikach możecie znaleźć [TUTAJ]. Ostatnio miałam już dość gołych męskich klat, ale ta seria ma coś w sobie. Co prawda kolor tytułu podobał mi się w pierwszej części, ale ten jakoś przeżyje 😋. Na odwrocie książki widnieje ciekawy opis. Zachęca aby sięgnąć po tę powieść. Rozbudza ciekawość. 

"Ale to nic, byłem cierpliwy, o ile wszystko szło po mojej myśli. Mała LeBlanc w końcu nie będzie mogła mi się oprzeć. Jej zegar tykał szybciej, a ja miałem już dość i nie zamierzałem pozwolić jej dłużej marnować naszego czasu."

Kiedy w końcu dorwałam się do tej pozycji momentalnie przepadłam. Emocje, które mi towarzyszyły były jak popadanie ze skrajności w skrajność. Od łez do śmiechu. Dobrze się przy niej bawiłam. Pod koniec książki moje serce niemal pękało, łzy się lały, te emocje, które mi towarzyszyły były intensywne. W pierwszej części poznaliśmy Brutala i słodka świętą Millie. W tej części znów ich spotkamy, jednak ta książka opowiada losy kogoś kto miał być ze sobą dużo wcześniej.

11 lat wcześniej... 

Rosie, siostra Millie, jest ciężko chora. Nie wiadomo ile życia jej pozostało, jedno jest pewne - niewiele. Przykre prawda? Pierwsza myśl, że gdyby zostało mi tak mało czasu, zabrałabym się za spełnianie swoich marzeń. Główna bohaterka właśnie to robi. Ma wielkie serce, mimo swojego losu, oddaje miłość swojego życia siostrze. Rosie pierwsza go zobaczyła, momentalnie się zakochała, jednak nigdy nie zapominała co jej rodzina dla niej zrobiła, ile poświęciła. Emilia LeBlanc potrzebowała wówczas oparcia, ze względu na to jaki był dla niej Brutal. Umierająca siostra pozwoliła i pchnęła Deana wprost w ramiona siostry. Szczyt odwagi czy raczej głupoty?

Teraźniejszość...

Emilia od lat nie jest z Deanem, bierze ślub ze swoim wrogiem, a tak naprawdę miłością swojego życia- Brutalem. Ze zdrowiem Rosie wcale nie jest lepiej, wciąż jest zakochana w Deanie, ale nie zwraca na niego uwagi. Dean również ją kocha, pokręcone prawda? Jeśli chcecie poznać historię, pierwsza część się wam spodobała, nie wahajcie się! Ta książka jest warta każdej minuty z nią spędzonej. To skomplikowana historia, przepełniona tajemnicami, wielkimi uczuciami. Tylko od was zależy czy poznacie historię bohaterów tej książki.

"Co sprawia, że czujesz się żywa?Pożądanie kogoś. Tak mocno, że czujesz ból w środku, wzrok ci się rozmazuje, a twoje zasady moralne przestają mieć znaczenie."

Powieść przepełniona emocjami. Trzyma w napięciu. Podoba mi się, że jest napisana z perspektywy obojga bohaterów i do tego z wątkiem z przeszłości. Możemy lepiej zrozumieć całą historię. Poznajemy ją od początku do końca. Ta seria skradła moje serce! Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej i wręcz nie mogę się doczekać kolejnych pozycji. Fabuła ciekawa, z pewnością wyróżnia się z ogromu książek. Bohaterowie, których polubicie niemal od razu, bawią nas i doprowadzają do łez. Wiele książek mi się podoba, ale ta seria jest wspaniała. POLECAM!

Moja ocena 10/10!

Anna Gołuch-Bidas

Za możliwość przeczytania książki, bardzo dziękuję Wydawnictwu Edipresse Książki.