piątek, 12 stycznia 2018

T. M. Frazier - "King"


Wydawnictwo Kobiece kolejny raz udowadnia, że dostarcza nam perełki. Tym razem mam przyjemność zaprezentować wam - drodzy czytelnicy książkę, dzięki której pochłonie was doszczętnie świat przestępczości, seksu, wulgaryzmów oraz wielkiej przyjaźni. Tak, te wszystkie cechy łączy przyjaźń i to dzięki niej wszystko się zaczęło. Drogie Panie! Przedstawiam wam powieść pt. „KING” autorstwa T. M. Frazier. Z autorką mam pierwszy raz styczność, czego nie żałuję. 

"Wyglądałaś tak uroczo kiedy zagryzałaś wargę. Skąd mi się to wzięło? Nawet nie zauważyłem, że powiedziałem to na głos, dopóki nie ujrzałem jej zaczerwienionych policzków. Z drugiej strony flirtowanie z nią i zawstydzanie jej stawało się ostatnio moją najulubieńszą formą rozrywki."
Najczęściej w książkach, które czytamy, możemy spotkać głównych bohaterów jako, pięknych i obrzydliwie bogatych - co nie zawsze przypada mi do gustu. Dzięki temu, że są oni tacy wspaniali, niejednokrotnie trudno jest sobie wyobrazić ich w realnym świecie. Postacie są przerysowane i sztuczne. Jednak kiedy poznacie historię Kinga – zakochacie się w niej.
"A pomyślałaś kiedyś o tym, ze to kim teraz jesteś, jest dokładnie tym, kim powinnaś być? Że może bez wszystkich wspomnień, które by na ciebie wpływały, jesteś sobą bardziej teraz niż kiedykolwiek?"
W książce poznajemy losy Kinga – faceta z bogatą kartoteką. Więzienie nie jest mu obce, narkotyki, dziwki, koks, imprezy to jego naturalne środowisko. Cały jego świat ulega zmianie, w momencie kiedy na jego imprezie powitalnej spotyka piękną niebieskooką dziewczynę. Autorka pokazuje nam historie mężczyzny, obecnie i dwanaście lat wcześniej. Co moim zdaniem jest bardzo fajne, ponieważ możemy się dowiedzieć, dokładnie co się zdarzyło w przeszłości i jakie decyzje miały największy wpływ na losy bohaterów. Brantley King to wielki, umięśniony, przystojny i niebezpieczny facet. Nie jest miły, ani czarujący, ale za to oddany swoim przyjaciołom. Kiedy przed dwunastoma laty na jego drodze staje Samuel Clearwater, wszystko się zaczyna. Wielka przyjaźń łącząca tych dwoje trwa nieprzerwanie. Ci dwaj mężczyźni są do siebie podobni, a jednak tak różni. Oboje mieli ciężkie dzieciństwo – co ich łączy. Samuel czyli Preppy, bo tak każe się nazywać to bardzo skomplikowany człowiek. Jego język, może momentami odstraszyć. Pokochacie tę postać i jego muszki!
"Chcę być twoim przyjacielem młoda. Naprawdę mi, kurwa, przykro z powodu tego, co przeżyłaś. Wiem, jak to jest przejść przez ciężki syf, a potem skończyć po drugiej stronie".

Postać Doe jest ciekawa, kobieta nic o sobie nie wie, ani o tym gdzie się znajduje i dlaczego. Kiedy poznaje Kinga, wszystko się zmienia, pisze swoją nową historię. Do czasu poznania mężczyzny, żyła jedynie z myślą, aby jej prawdziwe „Ja” nie żałowało żadnej jej decyzji. Preppy jako jej najlepszy przyjaciel, potrafi ją wysłuchać i nie oceniać. Całym sobą dopinguje ją i Kinga. Napięcie seksualne między tą dwójką jest niemal namacalne.

"Kiedy się zakochujesz, wiesz to, bo dociera to do ciebie, że przyjąłbyś kulkę za tę osobę. A kiedy stajesz się rodzicem, dociera do ciebie, że aby ochronić swoje dziecko, nie tylko użyłbyś swojego ciała jako ludzkiej tarczy, ale wykorzystałbyś również w tym celu osobę, którą kochasz."

„King” to historia złego chłopca i zagubionej owieczki. Świat przestępczości, mrocznej strony to coś co przypadnie wam do gustu. Historia jest przemyślana, potrafi zaskoczyć oraz buduje napięcie. Nie chce się jej odkładać. Wiele z was może być zdenerwowane na zakończenie. Książka kończy się w najmniej odpowiednim momencie. Na szczęście, kontynuacja powieści pt. „Tyran” będzie miała swoją premierę już pod koniec lutego! Mam nadzieję, że również nie możecie się doczekać kolejnej części..


Anna Gołuch-Bidas

Za egzemplarz recenzencki dziękuje Wydawnictwu Kobiecemu.


2 komentarze:

  1. Zawszę podchodzę z dużym dystansem do książek od tego wydawnictwa bo to niekoniecznie moje klimaty - wydaje mi się, że "50 twarzy Greya" na zawsze wypaczyło mój umysł i bardzo ciężko jest mi się przekonać że istnieją dobre książki w klimacie erotyku choć jednocześnie wiem że one musza gdzieś tam być :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydawnictwo Kobiece do tej pory mnie nie zawiodło. Istnieje bardzo wiele dobrych erotyków - tylko trzeba na nie trafić.
      Pozdarawiam

      Usuń

Copyright © 2016 Zapiski książkoholiczki , Blogger